?>

Postanowienia noworoczne: Tradycyjna zabawa? Pobożne życzenia ? Czy ważne decyzje życiowe ?!

„W życiu każda niewykorzystana szansa może być wielką stratą! Trzeba ją brać poważnie i wykorzystać we właściwym czasie i w odpowiedni sposób !!!”

Mija kolejny 2019 rok. Przed nami jeszcze Sylwester. Szampańska zabawa w tańcach lub wesoły nastrój w gronie rodziny, przyjaciół. Wybija północ, strzelają korki szampanów.

Czas na życzenia noworoczne, te składane spontanicznie i te wcześniej przemyślane (choć rzadziej)  na trzeźwo, przerywane muzyką i towarzyskim gwarem. Składamy je i przyjmujemy z uśmiechem, puszczając w przelotną pamięć, czasem z zastanowieniem, lecz raczej nie na długo. Taki jest tradycyjny zwyczaj sylwestrowo-noworoczny!

                                      1 stycznia , jest Nowy 2020 Rok!

Pobudka i niezbyt przyjemne otrzeźwienie. Kawa, Alka-Prim, czy jeszcze „ pobyczenie” się w łóżku? Jednak w końcu czas zacząć żyć w kolejnym roku.

Wybieramy to trzecie, trzeba wrócić do realiów życia w nowym roku. No może  z zastosowaniem pierwszego – kawa, lub ( i ) drugiego – „pobyczenie się”. Ale to nie ma być bezmyślne leżenie i oglądanie telewizora, przedłużające sylwestrową zabawę, tym razem w innych wirtualnych miejscach.

 To jest coroczna okazja na: mocne postanowienie poprawy, tego czego nie udało mi się w poprzednim roku lub latach i wynikająca z tego, ważna decyzja życiowa oraz zadanie do wykonania w nowym roku, bądź także w następnych latach.

Ale do tego nie możemy podchodzić na zasadzie, bo jest taka tradycja, albo będzie to nasze pobożne życzenie, bardziej adresowane do zrządzenia losu, a nie do własnej silnej woli, z zamiarem kontrolowanej realizacji  świadomie podjętej decyzji życiowej.

Ponieważ mamy jeszcze trochę mętliku w głowie, to najlepiej zacząć od odpowiedzi na dwa pytania poprzedzające naszą ważną decyzję-postanowienie noworoczne: Czego nie udało mi  się zrobić w poprzednim roku? oraz:  Co jest dla mnie najbardziej potrzebne do szczęśliwego życia w 2020 roku i na  kolejne lata?

Gdy chodzi o pytanie pierwsze, to najlepiej niech każdy odpowie sobie szczerze, czy dotąd zrealizował w 100 %  jakieś własne, ważne życiowo, postanowienie  nawet niekoniecznie tylko w poprzednim roku?

Ja muszę się pochwalić, że zrealizowałem dwa najważniejsze w swoim życiu, chociaż nie były to postanowienia noworoczne. Pierwsze, to rzuciłem palenie papierosów z dnia na dzień i dotrzymałem słowa samemu sobie, a przy okazji bliskim i kolegom, mimo perturbacji psychofizycznych przez pierwsze trzy miesiące. Dziś mogę się pochwalić z dumą, że nie palę od bardzo wielu lat.

Drugie, to przestałem całkowicie pić jakichkolwiek alkoholi, w tym piwa, których nałogowo nadużywałem po ciężkiej chorobie nowotworowej. To drugie było jeszcze trudniejsze, ale dotrzymałem własnego postanowienia. I tak żyję zdrowo, w pełnej abstynencji, od ponad 15 lat.

Skoro zrobiliśmy rachunek sumienia  jak to było z realizacją postanowień, no to czas na odpowiedź na drugie pytanie: czego w kolejnym roku najbardziej potrzebuję do szczęśliwego życia?

I tu wyjdzie na jaw nasze podejście do wyznawanych wartości życiowych. No bo jeżeli już chcemy podjąć jakieś postanowienie, które ma być ważne dla naszego życia, to winno ono dotyczyć właśnie tych wartości, o które „walczymy” na swojej drodze do prawdziwego szczęścia.

Z doświadczeń wiemy, ze najczęściej postanowienia noworoczne dotyczą zdrowia jako najważniejszej wartości do szczęśliwego życia. Nieco trudniej jest podjąć jakieś postanowienie co do szczęścia w miłości, zresztą ze zrozumiałych względów, bowiem miłość, właściwie rozumiana jako związek miłosny  z wzajemnym oddaniem, można zbudować we dwoje (oczywiście mam na myśli związki powszechnie występujące). Ale jednoosobowo możemy śmiało podejmować decyzje dotyczące samorealizacji własnych marzeń, pragnień, w tym pracy zawodowej, szczególnie w sytuacji, kiedy z dotychczasowej nie osiągamy satysfakcji materialnej czy psychicznego zadowolenia.

Podejmując jakiekolwiek postanowienie trzeba pamiętać o praktycznym motto Mickiewiczowskim, ale rozumianym odwrotnie: nie „ mierz siły na zamiary, lecz zamiar podług sił”, tylko: „ mierz zamiar podług sił i możliwości”. Bowiem podejmowanie nierealnych postanowień, wcześniej czy później kończy się podwójnym zawodem. Raz, że je nie zrealizujemy, a dwa, że spowoduje zniechęcenie i brak wiary w swoje możliwości na przyszłość.

I w tym ostatnim stwierdzeniu tkwi odpowiedź na bardzo ważne pytanie, o którym już pisałem w blogu” Szczęśliwi, pechowcy, malkontenci”.

Dlaczego tak wiele ludzi nie osiąga w życiu wymarzonego szczęścia?

Niech ta odpowiedź będzie kwintesencja dzisiejszych rozważań na temat postanowień noworocznych:

„ Bardzo wielu ludzi nie spełnia swoich marzeń,  nie realizuje wyznaczonych celów i tym samym nie osiąga szczęścia z podstawowych powodów, bo:

– nie ma uporządkowanego, strategicznego planu na życie, lub nie ma określonych, najważniejszych dla siebie, wartości do osiągnięcia;

– nie ma dostatecznej wiary w siebie i swoje możliwości;

– nie wykorzystuje swoich umiejętności, zdolności oraz możliwości i szans;

– zatrzymuje się przedwcześnie w realizacji planu lub celów, w przekonaniu, że nigdy nie uda się im ich osiągnąć „

A więc, udowodnijmy , że tak nie jest! Mamy odpowiedni czas na podejmowanie realnych postanowień noworocznych, ważnych dla naszego szczęśliwego życia w 2020 roku i w latach następnych

Życzę wszystkim najpierw miłej, szampańskiej zabawy sylwestrowej w Starym 2019 roku, a następnie podjęcia takich ważnych postanowień, które naprawdę potrzebujecie do szczęścia i zrealizujecie w Nowym 2020 roku!

Bronisław,         Sylwester 2019 r. i Nowy 2020 rok