?>

Cztery pomysły na dobry powrót do codzienności dla singli, rozczarowanych, samotnych, pesymistów, niezadowolonych i wciąż narzekających.

Zbliża się koniec wakacji, wczasów, wyjazdów, słowem letniej laby.

Czas powrócić do codzienności, do pracy, do zwykłych spraw, które decydują o naszym teraźniejszym i przyszłym życiu. Każdy z nas pragnie aby było ono jak najszczęśliwsze, w miłości, w małżeństwie, w trwałym związku, w rodzinie.

A może teraz warto zastanowić się jak przenieść radość, zadowolenie i pozytywne myślenie z letniego wypoczynku na pozytywne nastawienie do dalszego dobrego i  twórczego życia?

Oto kilka pomysłów do ewentualnego wykorzystania na drodze do szczęśliwego życia.

  1. Dla poszukujących singli:

Chyba trzeba zadać sobie pytanie, czy szukam partnera/ ki we właściwym otoczeniu, miejscu i środowisku?

Sprawdź zatem jak to było dotąd, a następnie najpierw ponownie ustal o jakich cechach osobowości szukasz partnera/ki. Kiedy już będziesz ten wzorzec mieć przed oczami, wybierz i ogranicz zakres, w jakim środowisku możesz i powinnaś/neś szukać swojego wybranka/kę? Zacznij tam bywać, przyglądaj się i stań się bardziej aktywną/nym, wykazując swoje pozytywy. Z doświadczenia wiem, że jest to jeden z lepszych sposobów na znalezienie dopasowanego partnera/ki.

2. Dla rozczarowanych związkiem:

Pamiętaj starą życiową prawdę, tego z którym jesteś znasz, wiesz jakie ma cechy dobre i złe. Prawdopodobnie wiesz co trzeba byłoby zmienić  z jego strony dla dobra związku. Jak zmieniać to tylko na lepsze. Czy warto zatem szukać innego, nie mając żadnej pewności, że będzie lepszy? A może lepiej „ zawalczyć” wspólnie o zmiany na lepsze. Ale trzeba zacząć od siebie. Czy ja zrobiłam/em wszystko aby związek był szczęśliwy? Czy próbowaliśmy wspólnie znaleźć przyczyny mojego , jego lub naszego rozczarowania związkiem? Zatem zmień swoje subiektywne i pesymistyczne widzenie  na pozytywne myślenie o przyszłości naszego związku i zacznij działać!

3. Dla samotnych:

Gnębi Cię samotność, popadłeś/aś w apatię i bierność, coraz bardziej zamykasz się w sobie i w domu. Koniecznie musisz to przerwać, bo to tkwi w Tobie! Jak najszybciej, ale spokojnie i dokładnie, przeanalizuj dlaczego i z jakiego konkretnego powodu czujesz się osamotniona/y. Bo ogólne narzekanie na to zło gubi lub rozwadnia właściwy problem.  W tym tkwi rozwiązanie i wyjście z sytuacji. Musisz teraz podjąć mocne postanowienie do realizacji. „ Chcę i zrobię wszystko aby nie być samotnym człowiekiem „.

Zacznij od przebywania w środowisku, które lubisz na co dzień i od święta, począwszy od robienia zakupów w większych sklepach, a skończywszy na zbiorowych imprezach. Następnie, skoro znasz konkretną przyczynę swojej samotności, musisz ją „pokonać”, aby wyrzucić  z podświadomości. Najogólniej mówiąc należy ją zastąpić pozytywnym przeciwieństwem. Nikt inny lecz Ty sam/a musisz je znaleźć i wytrwale z uporem zrealizować.

4. Dla pesymistów, wiecznie niezadowolonych i wciąż narzekających:

Chyba już najwyższy czas aby dotarła do Ciebie ta oczywista prawda: ” Nie możesz taki/a być do końca życia, bo nigdy nie doświadczysz szczęścia w jakiejkolwiek postaci: w miłości, w związku, w rodzinie, w pracy i zadowolenia z samego siebie „. Nikomu nie uczynisz nic dobrego, ani nie przyczynisz się do szczęścia innym ludziom, a zwłaszcza najbliższym.

Zatem musisz coś z sobą zrobić, bo Twój permanentnie zły stan nie zależy od innych tylko od Ciebie samego. On jest niejako zakodowany w Twojej podświadomości. Istnieją poważne obawy, że mimo najszczerszych chęci będzie Ci bardzo trudno samemu przestawić się na pozytywne myślenie i nastawienie do życia, ale spróbuj. Ja, gdy przeżywałem kryzys po ciężkiej chorobie nowotworowej przez pół roku ćwiczyłem trening autogenny Schultza.

Wszystkim Wam życzę jak najkrótszej drogi do własnego szczęścia.

Bronisław