Drodzy Czytelnicy bloga”
Szczęśliwi, pechowcy, malkontenci”. Zbliża się koniec 2021 roku. Roku
szczególnie ciężkiego i to zapewne dla nas wszystkich, ze względu na kolejną IV
falę pandemii koronawirusa i galopującą
inflację pogarszającą sytuację rodaków. Pozwólcie, że w tak trudnych czasach
skieruję do Was szczere i serdeczne słowa pocieszenia, wraz z specjalnymi
życzeniami z okazji Świąt Bożego Narodzenia.
Mam nadzieję, że pomogą
one wesprzeć, przynajmniej część z Was, w spędzeniu Świąt w spokoju i
świątecznym nastroju.
SZCZĘŚLIWI i
SZCZĘŚLIWCY,
których zapewne dziś jest
niewielu,
PECHOWCY,
którzy tak się widzą i
czują,
MALKONTENCI i NIESZCZĘŚLIWI,
tych na pewno jest dziś w
naszym kraju najwięcej,
Przyjmijcie
wszyscy szczere i serdeczne najważniejsze życzenie:
ZDROWIA! ZDROWIA!
I jeszcze raz ZDROWIA !
Podejmijmy wszyscy,
wspólnie i każdy z osobna, najważniejszą walkę w życiu każdego z nas, o zdrowie
własne, najbliższych i współrodaków. To może być walka na śmierć i życie.
Ostatnie dni starego 2021
roku, a tu nadal gnębi nas szczyt pandemii koronawirusa. Jak by tego mało
głęboka inflacja pustoszy nasze kieszenie. Szaleją ceny, drożeje żywność,
Pożegnajmy wspólnie stary
rok 2021. Zostawmy wraz z nim wszystkie nasze problemy, te duże i te małe, najlepiej
rozwiązując je jeszcze w starym roku, oczywiście tam gdzie jest to możliwe.
Zróbmy wszystko aby pozostawić za sobą zagrożenie pandemią koronawirusa.
Zaszczepmy się, kto jeszcze tego nie uczynił, tak jak dotąd zrobiło 54,8 %
Polaków.
Uwierzmy w moc naukowej
prawdy medycznej o skutecznym działaniu
szczepionki. Przecież widać to
wprost na zaszczepionych i nie zaszczepionych znajdujących się w szpitalach.
Żegnając stary rok,
postarajmy się wyrzucić z siebie wszystkie złe myśli, negatywne nastawienie do
życia, do pracy. Pozostawmy wraz z nim brak wiary w siebie, w swoje możliwości
i lepszą przyszłość.
Single, samotni i
osamotnieni w chorobie i na starość, dość godzenia się na taką sytuację.
Zamiast tego, z nowym rokiem zacznijmy aktywnie działać. Nie musimy milczeć
pozostając samemu w bezradności, szukajmy wyjścia, także przy pomocy innych. Są
przecież ludzie w podobnej sytuacji, są
tacy, którzy niosą bezinteresowną pomoc.
Jednoczmy się, jest ku
temu dobra okazja. Jesteś samotna/y, zamiast spędzać Wigilię, Święta, Sylwestra
samemu zaproś osobę, którą znasz, a
która podobnie jak Ty będzie sama.
Żegnamy stary 2021 rok
zostawiając wraz z nim nasze kłopoty, troski i problemy i zagrożenie
koronawirusem!
Zróbmy wszystko, aby w
spokoju, pewnie i bezpiecznie, siąść do wigilijnego stołu, takiego na jaki nas
dziś stać.
Tam gdzie najbliższych
różniły spory, małżeńskie, rodzinne, polityczne, czy ideologiczne, niech
zapanuje pojednanie, w duchu zrozumienia i szacunku do wolności poglądów i
własnych zdań.
Wigilia i Święta Bożego
Narodzenia to dobry czas do przeprosin, wybaczania i przebaczania. Przeprośmy
tych, co do których wewnętrznie, choć trochę czujemy się współwinni. Niech w
tych dniach pokora zapanuje nad dumą, wewnętrznym oporem, żalem i urazą.
Niech Święta Bożego
Narodzenia staną się oazą zasłużonego wypoczynku. Okazją do bezpiecznego spotkania
z najbliższymi, chwilą wspólnej radości, dobroci i wzajemnego wsparcia.
Pocieszeniem i miejscem serdecznych
życzeń na najbliższą i dalszą przyszłość wszystkich członków rodziny. W domach
z chrześcijańską tradycją podzielimy się opłatkiem, a nasze pociechy znajdą pod
choinką oczekiwany prezent od Świętego Mikołaja.
Takiej
Wigilii i Świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim, już szczęśliwym, pechowcom,
niezadowolonym i nieszczęśliwym.
SYLWESTRA i przywitanie
NOWEGO 2022 ROKU, wobec istniejących ograniczeń, większość z nas spędzi w domach i pośród najbliższych.
Zróbmy z tego okazję do
miłych wspomnień z minionego roku i lat poprzednich. Nie biadolmy, jak „typowi Polacy” i nie wyciągajmy
smutnych chwil, żalów, przy kieliszku szampana. Zamiast tego sformułujmy mocne
postanowienia na Nowy 2022 rok i następne lata.
Przecież wiemy, że dobre
życie i szczęście każdego z nas w
decydującej mierze zależy od siebie. Poczynając od troski o zdrowie, własne,
najbliższych i współrodaków.
A więc
życzmy sobie wzajemnie, na NOWY 2022 ROK :
* ZDROWIA i ODPORNOŚCI na koronawirusa w każdej
postaci i jak najszybszego końca pandemii !
* LEPSZYCH
WARUNKÓW DO ŻYCIA, na drodze do dobrobytu !
* SPOKOJNEJ
i STABILNEJ PRACY, dającej satysfakcję materialną i zadowolenie psychiczne !
* DOBRYCH WARUNKÓW do NAUCZNIA i WYCHOWANIA
naszych dzieci, głównie ze strony Państwa !
* Jak najwięcej SERDECZNOŚCI i MIŁOŚCI w
naszych związkach i między ludźmi !
No i tego co najważniejsze,
PRAWDZIWEGO SZCZĘŚCIA, zwanego
DOBROSTANEM, takiego o jakim każdy z nas marzył, nadal marzy, mocno chce,
wierzy i rzeczywiście dąży !
Tego wszystkiego wszystkim czytelnikom bloga „ Szczęśliwi, Pechowcy, Malkontenci ” życzę na WIGILIĘ i ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA, na SYLWESTRA i na cały NOWY 2022 ROK !!!
„Hygge” !!! Tak najprościej Duńczycy chwalą się swoim „ szczęśliwym życiem po duńsku ”.
Dania to trzecie po Islandii (2) i Finlandii (1) najszczęśliwsze
państwo na Świecie, na 149 badanych państw w Raporcie ONZ . Kolejne to Szwajcaria, Holandia, Szwecja, Niemcy,
Norwegia i Nowa Zelandia. Pierwszą dziesiątkę zamyka Austria.
A jak
wygląda „szczęśliwe” życie Polaków?
Według raportu ONZ warunki życia Polaków , w rankingu szczęścia, stale się pogarszają. W 2018 roku zajmowaliśmy 42 miejsce, w 2019 roku wskoczyliśmy na chwilę na 40. by w 2020 roku spaść na 43. Tym razem, w 2021 r., Polska znalazła się w rankingu na 44. pozycji.
Tyle sucha statystyka porównawcza
szczęścia w życiu Polaków, ze szczęściem Duńczyków.
•
• •
No to spróbujmy znaleźć odpowiedź na
pytanie:
Gdzie szukać przyczyny
tak znacznej różnicy w poczuciu szczęścia Duńczyków i Polaków?
Jest ku temu, właśnie teraz, wyjątkowa
okazja!
Stowarzyszenie Wiosna, twórca pięknej
inicjatywy „Szlachetna Paczka”, opracowało „ Raport o BIEDZIE” w naszym kraju,
na podstawie rzeczywiście stwierdzonych danych, przypadków i faktów.
Z Raportu
wynika taki oto realistyczny obraz:
„ Gdyby cała
Polska była blokiem o stu mieszkaniach, to:
Ośmiu
twoich sąsiadów nie ma łazienki, wanny ani prysznica.
Sześciu
nie może skorzystać z toalety, bo też jej nie ma.
W trzech
lokalach brakuje bieżącej wody.
Tylko
co piąte
mieszkanie jest podłączone do sieci ciepłowniczej, w połowie nadal pali się węglem, a
w czterech
jest dzisiaj po prostu zimno, bo jego lokatorów nie stać na ogrzewanie.
Co trzeci
z twoich sąsiadów nie ma żadnych oszczędności.
W dwudziestu dwóch
mieszkaniach ktoś mieszka sam.
W dziesięciu
– doświadczył depresji.
W trzech
– zmaga się z nią w tej chwili.
W co piątym
mieszkaniu wiedzie życie ktoś, kto skończył już 65 lat.
Tylko jedna
z tych osób swobodnie korzysta z internetu,
pięć kolejnych
robi to w sposób ograniczony, zaś
pozostała czternastka
twoich starszych sąsiadów jest całkowicie wykluczona z cyfrowego życia.
Dziś to trochę tak, jak
gdyby mieszkali na innej planecie, prawda?
W pięciu mieszkaniach
żyją osoby znajdujące się w skrajnym ubóstwie. Może nie wychodzą z domu, może przemykają się gdzieś przy ścianie, może nigdy nie zwracasz na nich uwagi ?
Pieniędzy nie wystarcza im nawet na zaspokojenie podstawowych biologicznych potrzeb.
Co najmniej jeden
z twoich sąsiadów w 2020 roku umarł. „
To są dane pokazujące, że w naszym kraju część
Polaków nadal cierpi z powodu:
• GŁODU,
• ZŁYCH WARUNKÓW MIESZKALNYCH,
• BRAKU ŚRODKÓW DO ŻYCIA,
• ZŁEGO STANU ZDROWIA.
• SAMOTNOŚCI.
Jest ich ponad 2 mln, czyli
5,4 % ludności. Ten rzeczywisty stan
życia najbiedniejszej części Polaków decydująco wpływa na poziom szczęścia
rodakóww porównaniu do Duńczyków.
I to jest ta najbardziej
widoczna na co dzień różnica w życiu Polaków do Duńczyków.
•••
Ale najpierw zobaczmy na czym polega to szczęśliwe życie Duńczyków, zwane przez nich
HYGGE
, aby następnie mieć możliwość i skalę porównania do życia Polaków.
Sięgnijmy do źródeł.
Skąd się wzięło Hygge?
Zacytuję podstawy
HYGGE,
jakie wskazuje jego badacz profesor Jeppe Trolle Linnet :
„ Dania słynie ze swojego systemu
opieki społecznej, a nasze społeczeństwo uchodzi za jedno z najbardziej
egalitarnych na świecie, ponieważ redystrybucja zasobów niweluje różnice między
bogatymi i biednymi.
Darmowa edukacja i opieka zdrowotna
oraz zasiłki dla bezrobotnych zapewniają Duńczykom poczucie bezpieczeństwa
ekonomicznego.
Kiedy podstawowe potrzeby zostaną
zaspokojone, człowiek może w większym stopniu poświęcić się społecznym,
twórczym i osobistym aspektom życia- w takich warunkach lepiej rozwija się
hygge…..
Wyrównanie różnic ekonomicznym i
moralność skupiona na subiektywnym poczuciu szczęścia jednostki dają ludziom
(tu: Duńczykom) możliwość i swobodę, by zrobić sobie przerwę na hygge i trochę
się odprężyć. Nie trzeba o wszystko walczyć”/ patrz: „ Hygge-duńska sztuka
szczęścia” – Marie Tourell Soderberg/.
Dla bardziej porównawczego pokazania
podstaw Hygge, pozwolę sobie te wyniki badań profesora J.T. Linetta, połączone w kilku zdaniach,
rozłożyć na czynniki jak niżej:
Duńczycy mają:
1/- zapewnione poczucie bezpieczeństwa ekonomicznego,bo dzięki państwu opiekuńczemu mają zaspokojone podstawowe potrzeby życiowe, między innymi poprzez:
– darmową edukację i opiekę zdrowotną;
– właściwy( słynący przykładem) system
opieki społecznej;
– zasiłki dla bezrobotnych, adekwatne
do podstawowych potrzeb bytowych;
2.wprowadzony od lat system redystrybucji zasobów (dochodów państwa) niwelujący różnice między bogatymi i biednymi;
Duńczycy, w związku z tym
(jak wyżej),:
– nie muszą indywidualnie walczyć :
→ o zaspokojenie podstawowych potrzeb bytowych ( biologicznych i fizjologicznych ) i
→ o własne bezpieczeństwo ekonomiczne;
– mają możliwość i swobodę, by zrobić sobie przerwę na podstawowe potrzeby życiowe,hygge i odpoczynek;
– mogą w większym stopniu poświęcić się społecznym, twórczym i osobistym aspektom życia;
To właśnie w takich warunkach funkcjonuje i rozwija się hygge.
•••
Proszę zwrócić uwagę, że podkreśliłem w
tej analizie dwie grupy wartości jak:
– zabezpieczenie podstawowych potrzebżyciowych /bytowych i fizjologicznych/;
–
poczucie bezpieczeństwa ekonomicznego.
Dlaczego te dwie grupy
potrzeb człowieka są tak ważne ?
Otóż, według Abrahama Maslowa, amerykańskiego psychologa, autora
teorii hierarchii potrzeb, tak zwanej „piramidy- hierarchii potrzeb”, to
właśnie uprzednie spełnienie tych dwóch potrzeb, bytowych oraz bezpieczeństwa, stwarza podstawę i
możliwość do realizacji kolejnych wyższych potrzeb człowieka, niezbędnych do
pełni szczęśliwego życia.
Spójrzmy na tę piramidę
Maslowa z hierarchią potrzeb i występującymi w nich konkretnymi wartościami
życiowymi do spełnienia na drodze do szczęścia.
Piramida
hierarchii potrzeb Maslowa
Po pierwsze,
potrzeby biologiczne i fizjologicznei potrzeby bezpieczeństwa
( patrz podstawa piramidy):
– dominują nad wszystkimi innymi potrzebami, w tym tymi wyższego rzędu
( kolejne do góry piramidy);
– wypierają
pozostałe potrzeby wyższego poziomu
życia na drugi plan i dalszą kolejność;
– poziom
zaspokojenia tych pierwszych i naturalnych potrzeb decyduje o przebiegu drogi
do szczęścia.
Po drugie, z „Piramidy hierarchii potrzeb” Maslowa wynikają trzy najważniejsze wnioski:
1.Kiedy nie są zaspokojone pierwsze potrzeby bytowe( biologiczne i fizjologiczne ) – czyli naturalne potrzeby człowieka, nie jest możliwe osiągnięcie szczęścia, ze wszystkimi potrzebami na wyższych szczeblach piramidy.
2.Kiedy są spełnione potrzeby bytowe ( biologiczne i fizjologiczne) oraz zapewnione potrzeby bezpieczeństwa, mamy materialne podstawy do realizacji wyższych potrzeb wskazanych w piramidzie (hierarchii potrzeb). Ten stan powszechnie nazywamy DOBROBYTEM.
3.Kiedy człowiek żyje w DOBROBYCIE i realizuje kolejne potrzeby wyższego rzędu, a więc potrzeby przynależności i miłości, potrzeby szacunku (uznania), poznawcze, estetyczne i samorealizacji, mówimy wówczas o DOBROSTANIE, czyli o pełni szczęśliwego życiu.
•••
A jakie wnioski wypływają z analizy podstaw Hygge w Danii?
Pierwszy,
w Danii, obywatele mają już zapewnione przez Państwo warunki do zaspokojenia w pełni swoich potrzeb bytowych ( biologicznych i fizjologicznych) oraz mają zapewnione poczucie bezpieczeństwa !
A więc już mają od wielu lat DOBROBYT!!!
Drugi,
mając DOBROBYT, mogą i realizują potrzeby wyższego rzędu od bytowych, o których mowa w piramidzie Maslowa –wskazującej hierarchię potrzeb człowieka!
Tak więc Duńczycy są już na etapie życia określonym jako DOBROSTAN.
Mogą i realizują swoje szczęście po duńsku, czyli HYGGE !
•••
I teraz krótko, na czym
właściwie polega duńskie HYGGE ?
HYGGE, oznacza dosłownie wygodę, ale rozumianą jako stan psychiczny, a nie materialny, w postaci błogostanu, dobrego nastroju, komfortu bycia, wewnętrznej równowagi i współżycia z innymi, poczucia bezpieczeństwa osobistego i rodzinnego.
Ten stan swoistego szczęścia składa się
z rzeczy drobnych jak: świece, jedzenie, wystrój wnętrza, ciepły pokój,
spotkania przy kawie, winie, spacery. I z rzeczy większych np.: uroczyste
spotkania, rodzinne, świąteczne, okolicznościowe, wspólne podróże, sposób
wychowania i edukacja.
HYGGE
w wydaniu duńskim, jest elementem życia, toczącym się jak gdyby w oderwaniu od myślenia i baczenia na jego podstawy materialne.
Hygge
to styl życia, a kwestia środków nie stanowi żadnego problemu. Każdy Duńczyk je ma, a ich źródła są pewne, dochody/zarobki/ własne lub pomoc państwa. Te podstawy to DOBROBYT zapewniony przez państwo.
To swoiste szczęście Duńczyków HYGGE, jest częścią, elementem DOBROSTANU, a więc realizacją potrzeb wyższego rzędu w piramidzie hierarchii potrzeb, takich jak potrzeby przynależności i miłości, szacunku i uznania, poznawczych, estetycznych i samorealizacji.
•••
Przejdźmy
teraz do naszego kraju. Co mają Polacy na miarę duńskiego HYGGE?
Czy mają i
żyją w dobrobycie jak Duńczycy?
Otóż niestety nie! Jeszcze
daleko nam do dobrobytu!
O dwóch milionach obywateli pozostających w ubóstwie już czytaliśmy wyżej. A jak się żyje pozostałym 36 milionom Polaków? Może w przeciwieństwie do tych 2 mln pozostających w biedzie, żyją oni w dobrobycie, podobnie jak Duńczycy ?
Jednak nie!
W Polsce nadal podstawowym celem i zadaniem kolejnych władz jest osiągnięcie
DOBROBYTU.
W przeciwieństwie do Danii nasze władze nawet w swoich planach długofalowych nie wspominają o takich celach jak
DOBROSTAN, czyli SZCZĘŚCIE Obywateli.
O takich pojęciach jak
DOBROSTAN, SZCZĘŚCIE
, w naszym kraju „nieśmiało” piszą, niektórzy naukowcy, badacze, jak prof. Janusz Czapiński, prof. Bogdan Wojciszke, dr Ewa Woydyłło- Osiatyńska, psycholog Iwona Majewska Opiełka.
Czy fakt, że Polacy jako naród, znajdują się dopiero na etapie budowania
DOBROBYTU i zaspakajania w pierwszej kolejności potrzeb bytowych bazowych warunków do życia, stoi na przeszkodzie każdemu Polakowi do realizowania własnej drogi do DOBROSTANU, o którym mowa wyżej?
Oczywiście nie!
Każdy z nas buduje swój
fundament bazowy do szczęścia, czyli podstawy materialne do życia.
I w zależności od:
zdrowia,
(kłaniam się ze szczepieniem),
wiedzy,
umiejętności,
kreatywnych
zdolności, i
wiary w
siebie i silnej woli,
będzie mógł realizować na
swojej drodze do szczęścia wyższe cele z piramidy – hierarchii potrzeb, nawet
bez pomocy państwa opiekuńczego.
Tak więc nie czekajmy lata, a może wieki, aż państwo, a konkretnie te czy kolejne władze, stworzą nam wszystkim Polakom, najpierw
DOBROBYT,
czyli bazę materialną do szczęścia, na przykład taką jak w Danii, a dopiero potem my sami będziemy budować swoje
„ POLSKIE HYGGE „, czyli nasze, polskie szczęście.
I na koniec.
Aby każdy z czytelników
mógł sprawdzić na sobie jak to robić, od czego zacząć, proszę jeszcze raz
spojrzeć na „Piramidę – hierarchii potrzeb Maslowa” i znaleźć odpowiedź na
pytania:
Na którym
szczeblu „piramidy” się znajduję?
Które z
potrzeb jeszcze nie zrealizowałam/łem/?
I do dzieła!
Idą Święta i
Nowy Rok, będzie okazja podjęcia mocnych, życiowych postanowień noworocznych!